"Tak, jak wysocy rangą urzędnicy służby zdrowia nagle otrzymują władzę, która normalnie nie przysługuje im, również bankierzy i wojskowi – kosztem polityków – dążą do tego samego awansu."
Nie potrzebuję specjalnie wysilać wyobraźni, żeby widzieć ten sukces re-ligii abrahamowych po odwołaniu hucpy koronnego świrusa.
Te miliony na kolanach znoszące ostałe się dobra do świątyń Mammona w podziękowaniu za "cud" uratowania od "zarazy".
Szczególnie będzie to widoczne na terytorium III RyPy...
A tak przy okazji w temacie USA:
"Generał sił powietrznych Terrence O'Shaughnessy, który dowodzi NORAD i NORTHCOM, powiedział dziennikarzom na Facebooku Live w zeszły wtorek, że niezbędny personel jest przenoszony z bazy sił powietrznych Peterson w Kolorado do podziemnego kompleksu bunkrów, który znajduje się 24 km od góry Cheyenne. Obiekt znajduje się ponad 2000 stóp pod ziemią i może przetrwać eksplozję nuklearną o wielkości 30 megaton."
[...]
"„Aby upewnić się, że możemy bronić ojczyzny pomimo tej pandemii, nasze zespoły dowodzenia i kontroli tutaj, w kwaterze głównej, zostały podzielone na wiele zmian, a część naszego zespołu obserwacyjnego rozpoczęła pracę od Cheyenne Mountain Air Force Station, tworząc trzeci zespół w alternatywnej lokalizacji również - powiedział O'Shaughnessy.
„Nasi oddani specjaliści od dowództwa i kontroli NORAD i NORTHCOM opuścili swoje domy, pożegnali się z rodzinami i są odizolowani od wszystkich, aby mieć pewność, że będą w stanie znieść zegarek każdego dnia, aby bronić naszej ojczyzny.
„Z pewnością nie jest optymalny, ale jest absolutnie konieczny i odpowiedni w danej sytuacji”."
Oby zbankrutowanej Lichwie nie przyszło do zbrodniczych łbów żeby ze sobą zabrać do jahve możliwie jak najwięcej ludzi jak to tylko możliwe przy użyciu pozostałych im jeszcze sprawnych bombek atomowych...
W tym problem, że pajac Szumowski (jeszcze półtora miesiąca temu bawiący w Alpach z dude) nie ma żadnych plenipotencji prawnych do wydawania decyzji które wydaje, np nakłada kary za wchodzenie do parków itd. Prawo i Sprawiedliwość w nazwie i tym karłom moralnym wydaje się że mogą wszystko. Do tej pory to bezprawie dotykało jednostki; np lekarzy ratujących życie Ziobro-seniorowi, niewinnym posyłanych na 20 lat do pudła, bo Kaczyńscy chcieli mieć wzyżkę poparcia przed wyborami, dr Garlicki (,,ten Pan już nigdy nikogo..."). Ja też poczułem rękę pajaca-Ziobro-prokuratora.
P.S. Chyba że to będzie taka "wieczna" wojna jak ta usraelska z "terroryzmem", który to terroryzm siedliszcze największej we Wszechświecie demokracji finansowało i zbroiło.
P.S.2 Jest jeszcze możliwość, że polskojęzyczne kukły obawiają się, że trzeba będzie szukać nowej drogi na "Zaleszczyki" i tu transport samochodowy zaiste może się przydać. Przecież "uny" bardzo troszczą się o dobro Polaków. Zrabowane dobro trzeba na coś zapakować, a i nie wszystkie "une" zmieszczą się do samolotów...
Pozwolisz, że odniosę się wpierw do mendy zawodowo zajmującej się wstawianiem najniższych ocen. To musi być tak samo wredny zawistnik jak ten kurdupel z Żoliborza, albo taka wredota i lizus jak stary partyjniak Czabański.
Jeśli chodzi o Twój najnowszy wpis, to jak wszystkie inne na 5 z plusem.
Dzięki za info o mało znanych wymiarach życia politycznego, ale nie powinno nas dziwić, że nadzwyczajne działania podejmowane przez administracje (zarządzających) dla bezpieczeństwa społeczeństwa w okresie pandemii, rozwijają model centralizacji określany jako komunizm wojenny.
Nie powinno nas to dziwić, natomiast martwić powinno, że sfera usług społecznych (leczenie, uczenie, sądzenie, rządzenie) nie są jeszcze w Polsce przygotowane do cyfrowego przełamania blokady wolności w regułach nadzwyczajnego programu dystansu społecznego.
Tu i teraz do polityk leczenia, uczenia, sądzenia, rządzenia powinniśmy wyprowadzać konkretne ustrojowe wnioski z tych zaniedbań.
Przeczytajcie. Warto. Uczciwy człowiek, wloski nanopatolog, czyli uberspecjalista w temacie, naraził się eskimoskim ścierwomediom. Został zgłoszony do prokuratury za głoszenie prawdy.
"Mój synu, dotychczas uczono cię działać obłudnie: wśród Katolików być Katolikiem, być szpiegiem nawet wśród własnych braci; nie wierzyć żadnemu człowiekowi, nie ufać żadnemu człowiekowi. Wśród reformatorów być reformatorem, wśród Hugenotów Hugenotem, wśród Kalwinistów Kalwinistą, wśród Protestantów być generalnie Protestantem; i uzyskując ich zaufanie, nauczać nawet z ich mównic, i denuncjować z całą porywczością twojej natury naszą Świętą Religię i Papieża, i zniżyć się nawet tak bardzo, by zostać Żydem wśród Żydów, byś mógł gromadzić wszystkie informacje na rzecz twojej Reguły, jako wierny żołnierz Papieża.
Uczono cię siać zdradziecko nasienie zazdrości i nienawiści między społecznościami, prowincjami, państwami, wśród których panował pokój, i nawoływać je do rozlewu krwi, angażując je w wojny przeciwko sobie, i kreować rewolucje i wojny domowe w krajach, które były niepodległe i cieszyły się dobrobytem, kultywujące naukę i sztukę, cieszące się dobrodziejstwami pokoju, łączyć się z walczącymi po obu stronach, i działać sekretnie z twoim bratem Jezuitą, który może być zaangażowany po drugiej stronie, otwarcie przeciwko tym, z którymi ty jesteś powiązany, tylko po to, by Kościół był ostatecznie beneficjentem w postanowieniach paktów pokojowych, i że cel uświęca środki.
Uczono cię obowiązków szpiega, by gromadzić wszystkie statystyki, fakty i informacje w twoim zasięgu i z każdego źródła, by wkraść się w łaski kręgu rodzinnego Protestantów i heretyków każdej klasy i każdego rodzaju (maści), również do grona handlowców, bankierów, prawników, do szkół i uniwersytetów, do parlamentów i legislatur, do sądownictwa, do rad stanu (rządów), i by być wszystkim dla wszystkich, przez wzgląd na Papieża, którego sługami jesteśmy do śmierci. Poprzednio dostałeś wszystkie instrukcje jako nowicjusz, neofita, i służyłeś jako co-adjurer, spowiednik i ksiądz, ale nie otrzymałeś wszystkiego co niezbędne, by dowodzić w Armii Loyoli, w służbie Papieża. Musisz odsłużyć pewien czas jako instrument i kat, tak jak polecają przełożeni; bo nie może tu dowodzić nikt, kto nie uświęcił swojej pracy (swoich trudów) krwią heretyka; bo "bez rozlania krwi nikt nie może być zbawiony".
GEOPOLITICA & DINTORNI – Włoski punkt widzenia