Dnia 8-go listopada i po raz drugi 19-go grudnia 2016 operatorzy Nowego Porządku Świata (New World Order) zostali wyesksponowani i potwierdziły się tzw. teorie spiskowe. Po raz pierwszy w historii USA, Milcząca Większość zagrzmiała jasno i stanowczo przy urnach wyborczych. Konsekwentnie, amerykańska żydo-komuna, a w tym media, sromotnie przegrała.
Rządzący aparat Komunistów obarczył za to winą Rosję, licząc na przestarzały anty-Radziecki sentyment Amerykanów z czasów Zimnej Wojny. Tymczasem Putin, tak samo jak my Polacy, jest wrogo ustosunkowany do zamierzchłego systemu ZSRR. Również, jak na złość syjonistycznej Korporacji USA, Putin jest pokornym Chrześcijaninem!
W rewanżu za utracony grunt pod nogami, drużyna cichotajnych islamistów, i oficjalnie anty-Chrześcijan: Barack Hussein Obama i Hillary Rodham Rosenberg (oboje dzieci agitatorów marksistowskich) postanowili się zemścić!
Dnia 19-go grudnia, Obama zapowiedział podczas swojej ostatniej Konferencji Prasowej: „Odpowiemy proporcjonalnie w czasie i miejscu, które wybierzemy.”
Tego samego dnia, rosyjski ambasador został zastrzelony w Ankarze oraz cieżarówka wjechała w tłum Cherześcijan kupujących świąteczne prezenty na rynku w Berlinie. Oba te zamachy dokonane zostały przez tzw. „uśpionych żołnierzy islamu”.
Zatem, kto ich obudził, jeśli nie Barack Hussein Obama?
Ci, którzy znają Komunistów twierdzą, że będą się mścić tak długo, aż doprowadzą do III-ej Wojny Światowej. A potem? Długo planowany Nowy Porządek Świata (New World Order), czyli Żydowscy Mistrzowie i ich Niewolnicy.
Czyżby przypadek? Jak w Nicei, Paryżu, WTC...Jak myślicie? Na bożonarodzeniowym kiermaszu w Berlinie – "na kilka minut" przed masakrą - pojawił się Izraelczyk, odznaczony przez Shimona Peresa - ekspert wywiadu wojskowego, współpracownik wywiadu cywilnego i doradca NATO. Na bożonarodzeniowym kiermaszu w Berlinie – "na kilka minut" przed masakrą - pojawił się Izraelczyk, odznaczony przez Shimona Peresa - ekspert wywiadu wojskowego, współpracownik wywiadu cywilnego i doradca NATO.
„W ciężarówce, w Berlinie znów pozostawiono dokumenty... ”
Takie jest wyszkolenie w służbach specjalnych, służby w RFN są też szkolone przez specjalistów z Izraela i zza oceanu. Jak wiadomo, eksperci zostali przed zamachem delegowani do Berlina.
Inny przykład, żołnierze w RFN musieli przyjmować nauki historii od izraelskiego eksperta Wolffsohna:
„Pakistańczyk”, który jako pierwszy został przez ekspertów terroryzmu wyzanczony jako podejrzany o zamach, miał szczęście, że go zaaresztowano. Policja w RFN dość szybko się zorientowała, że podstawiono jej „słupa”. Został by zlikwidowany, jak jego następca, to nikt by mu już nie odebrał zasługi za mord masowy w Berlinie. A tak chroniła go przed likwidacją policja RFN, która dość niechętnie bierze udział w projektach Mossadu, CIA i podobnych organizacji dobroczynnych czy wręcz związkowych.
Jego następca, przedstawiony nam jako „Tunezyjczyk” został przekonany o tym, że ma uciekać, to i spotkało go to, co czeka takiego „uciekiniera”. Miejmy nadzieje, że to był NASZ „Tunezyjczyk”, a nie jakaś tam na szybko wkrojona z banana jego namiastka.
Nie wiem jak czytelnicy, ale moje doświadczenie sprowadza mnie do wniosku, że zamachy zorganizowane przez służby, są dobrze zorganizowane i mają należytą oprawę medialną. Z reguły na drugi dzień, por 911
czasami trzeci, jest wiadomo, kto naprawdę dokonał zamachu. Służą z reguły zaostrzeniu uprawnień do inwigilacji mieszkańców przez te służby, w Izraelu służą do inicjacji akurat przygotowanej operacji terrorystycznej wobec ludności palestyńskiej.
Jakoś żadna mendia jakoś nie wspomina o uczestniku inscenizacji w Berlinie, który przyjechał z Polski i znalazł się w oku operacji być może przypadkowo. Wiele wskazuje na to
A propos Katz, jeśliby policzyć media na usługach syjonistów i wszelkiego żydostwa, to stanowią one ok. 90% całości mediów, tzn. stosunek tych mediów do powiedzmy nie żydowskich byłby gdzieś 10 do 1, ten stosunek, tyle że odwrotny ma liczba ofiar żydowskich w Palestynie do palestyńskich ofiar żydowskich zbrodniarzy 1 do 10, za jednego Żyda mordują Żydzi dziesięciu Palestyńczyków, głównie młodych, dzieci, no bo starych jest bardzo mało. Można więc śmiało powiedzieć, że nasze orły, które służą w Izraelu, są wspólnikami żydowskich zbrodniarzy, naturalnie administracja, która wysłała tam eskadrę, też.
GEOPOLITICA & DINTORNI – Włoski punkt widzenia